Cały tydzień
gnasz i żyjesz w pędzie. Czasem trzeba wrzucić na luz, trochę zwolnić. Jak za
szybko żyjesz, to nie zauważasz szczegółów. Dzisiaj będzie o tym, czyli
recovery day.
Nie zawsze
trzeba się ścigać. Warto czasem zwolnić trochę i pojechać inaczej, wolniej. To
trochę jak w bajce o zającu i żółwiu. Dziś byliśmy żółwiami!
Na dzisiaj tyle
dla głowy, reszta dla oka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz